Hej :)
Dzisiaj w roli głównej dwa kolory, które są swoim totalnym przeciwieństwem, ale ich połączenie zawsze wygląda dobrze. Mowa tu oczywiście o bieli i czerni. Strój przede wszystkim wygodny, czyli taki jaki najbardziej lubię. Wolałabym Wam dzisiaj zaprezentować letnią sukienkę, sandałki, ale niestety pogoda na to nie pozwoliła, także dziś bluzka z długim rękawem, pod spód bokserka, spodnie 7/8 i dosyć już wysłużone balerinki. Mam nadzieję że moja pierwsza stylizacja przypadnie Wam do gustu.
Pozdrawiam, Marta :)
bokserka: C&A
bluzka: Bershka
spodnie/legginsy: No name
balerinki: H&M
zegarek: Allegro
bransoletka: House
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz