piątek, 18 października 2013

Fridaaaaaaaaay!

Hej :)
Piątek, piątek w końcu mamy piątek <3 
Na początku chcę Wam pokazać mój wczorajszy zakup, którym jestem oczarowana, a mianowicie są to zakolanówki (dla mnie spełniają rolę podkolanówek) o ślicznym jasnym kolorze, z fajnym koronkowo/ażurowym wzorem i są mega cieplutkie :) 

 


 





Można je kupić w Biedronce (w różnych wzorach i kolorach) za ok 12 zł :) 
 
***

W związku z tym, iż dawno nie było żadnego manicure to postanowiłam do tego posta dorzucić również pomysł na paznokcie :) 






 A wracając do tytułu posta, bardzo się cieszę, że już piątek i upragniony weekend. Dopiero teraz zaczynam doceniać te dwa dni wolnego, w których można odpocząć (chociaż w sumie i tak trzeba się uczyć), pospać dłużej i po prostu wyluzować :) 
Ja właśnie zabrałam się za malowanie paznokci - naszło mnie na jesienne kolory, zawsze utożsamiam się z kolorami dla danej pory roku :) Przy okazji słucham utworów, które działają na mnie bardzo relaksująco. Znacie Coldplay, lubicie? Podrzucam kilka propozycji i wszystkim Wam życzę miłego weekendu! 




Pozdrawiam, Marta :) 


sobota, 12 października 2013

Projekt denko 2


 Hej :)
Zapraszam na recenzję kilku zdenkowanych :) 


1.Nivea aqua effect, żel do mycia twarzy


Nie podobał mi się jego zapach - był taki mydlany. Żel był dość rzadki, ale fajnie się pienił. Używałam go rano w celu odświeżenia skóry i aby pozbyć się z twarzy takiego uczucia tłustości po nocy. Był ok :) 

2.Uroda Melisa, tonik bezalkoholowy 


 Bardzo fajny, tani tonik. Przyjemnie pachniał, fajnie odświeżał, szybko się wchłaniał i nie lepił się. Polecam :) 

3. Be beauty, płyn micelarny


Jest to naprawdę fajny kosmetyk. Bardzo lubię go za działanie, no i jest naprawdę bardzo tani. Teraz używam już któregoś opakowania z kolei.

4. Nivea hawaiian flower&oil, żel pod prysznic


 Już Wam kiedyś pisałam, że uwielbiam żele z nivei, ta wersja również była cudowna. Ulubieniec wakacyjny. Żel był bardzo gęsty, super się pienił, bardzo wydajny. Śliczny zapach utrzymywał się na długo zarówno na ciele jak i w łazience.

5.Bielenda Orzech&Bursztyn, brązujące masło do ciała


Głównie tego produktu używała moja mama, ale to, co ja mogę o nim napisać : faktycznie nadawał koloryt skórze, miał budyniową konsystencję, fajnie się rozprowadzał. Niestety średnio podpasował mi zapach - bardzo słodki i intensywny.

6. Balea, kokosowe masło do ciała z drobinkami


To masło miało bardzo zbitą konsystencję - jak się go nabrało na rękę, to dosłownie z niej spadało. natomiast na ciele rozprowadzało się cudownie, miało dość mocny zapach, drobinki ładnie się mieniły.

7.Garnier fructis fruity passion - szampon z kokosem i marakują. 


Uwielbiałam ten produkt! Szampon był rzadki, ale i tak starczył mi na dość długi okres czasu. Pienił się niesamowicie! Dobrze oczyszczał włosy. No i ten zapach! Utrzymywał się na włosach i w całej łazience! Myślę, że kupię ponownie. 

8. Be beauty, zmywacz do paznokci (wersja zielona)
 

W ogóle nie polubiłam się z tym produktem. Miał bardzo mocny zapach, zmywał lakier bez rewelacji i wysuszał mi płytkę paznokcia! Co do opakowania - myślałam, że pompka okaże się strzałem w 10, natomiast pod koniec opakowania się zepsuła. Dodatkowo zmywacz wylewał się z tej buteleczki. Nie, nie nie. 

9. Simple Beauty mini, lakier do paznokci nr 234


Fajny, tani biały lakier (używałam go do frencha), chociaż musiałam nakładać 2 warstwy.

10. Essence nude glam, lakier do paznokci nr 03 Cotton Candy


Ten lakier używałam już kiedyś w starej wersji - był w porządku, dlatego też kupiłam go ponownie w nowej odsłonie. Niestety nie jest to fajny produkt - nawet 3 warstwy nie dawały pewnego krycia, poza tym można go ściągać płatami i szybko odpryskiwał. 



Miałyście któryś z tych produktów? Co o nich sądzicie? Zachęcam do komentowania.
Pozdrawiam, Marta :) 
 

niedziela, 6 października 2013

Podsumowanie września - zakupy.

 Hej :)
Dzisiaj po raz pierwszy u mnie - post zakupowy. Troszkę rzeczy się uzbierało, dlatego stwierdziłam że połączę wszystko w jednym poście i pokażę Wam ogólnie zakupy z września. 
Zachęcam do komentowania ;) 

Jeżeli chodzi o ubrania to kupiłam tylko 3 pary legginsów i jedną bokserkę. 

 *miętowa bokserka typu basic, Pepco - 9,99zł
 *legginsy w kwiatki, Bershka - 29,90zł
 *legginsy z zamkami, Bershka - 44,90zł KLIK
*czarne legginsy, Butik - 29,90zł

Przejdźmy do kosmetyków :) 

 Natura:

*Oliwkowy luksusowy krem silnie regenerujący do ciała Eveline - 9,90zł (%)

 Biedronka:

 *maszynki do golenia (naprawdę je lubię!) - ok 5zł
 *be beauty żel do demakijażu - 4,99zł
 *pasta Colgate max white one - 9,49zł

Rossmann:

 *Ziaja dwufazowy płyn do demakijażu oczu - 5,99zł
 *Eveline odżywka diamentowa do paznokci - 9,79zł
 *Eveline biohyaluron 4d ujędrniające mleczko do ciała - 9,59zł (%)
 *Eveline slim extreme 3d serum wyszczuplające - 9,99zł (%)
 *Dove żel pod prysznic kokos+jaśmin - 9,79zł (%)

Super-Pharm:

 *Joanna waniliowy peeling myjący do ciała - 4,99zł
 *Delia coral prosilk lakier do paznokci nr 08 - 5,99zł

Osiedlowa drogeria:

 * Celia nude pomadko-błyszczyk nr 602 - 11,50zł KLIK

Oriflame:

*Hairx szampon przeciwłupieżowy - 10,90zł
*Milk&honey gold krem do rąk - 8,90zł
*Pure skin krem matujący - 11,90zł
*baza i top coat do paznokci - 11,90zł

Pozdrawiam, Marta :)